To nasza pierwsza sesja z Kasią – myślę, że spisała się na medal. Esti ją przygotowała na sesje ze mną – ja to teraz mam dwie cudowne Panie, które robią piękne zdjęcia – farciara ze mnie!
Dziś mam dla Was stylówę, która powstała na zupełnym spontanie! Na luzaka, a trochę z pazurem. Lubię wytargać z szafy swoje 'stare’ ulubione rzeczy – mam tu na myśli czarną ramoneskę z kolorowymi naszywkami. Zawsze od Was mnóstwo pytań jak tylko ją założę.
Kolorową spódniczkę połączyłam z luźnym, przewiewnym sweterkiem, ale dobrze wyglądałaby z golfem lub zwykłym T-shirtem. Na głowie mam ostatnio moje ulubione nakrycie głowy – kapelusz 🙂 Super mi się go nosi jak mam pofalowane włosy. Zauważyłam, że kapelusz to trochę zapomniany dodatek, ale na szczęście do łask. Niestety, nie ma ich tak wiele na ulicach, ale mam nadzieję, że niebawem się to pozmienia.
Te skórzane buty dorwałam rok temu na promocji i uwielbiam je właśnie do spódniczek, to fajna alternatywa dla obcasa – modnie i wygodnie.