Dziś Święto Futbolu – nie znam osoby, która by nie kibicowała biało – czerwonym! Ja pozostaję w szampańskim humorze i dlatego mam dla Was wyjątkową stylizację z samego molo w Sopocie.
Sukienka iście letnia, idealnie wpasowała się w nadmorski klimat. Nie mogłam tutaj zapomnieć o wianku we włosach – mój najnowszy łup. Mam ich już kilka, ale każdy jest wyjątkowy na swój sposób. Uwielbiam uśmiechy mijających mnie ludzi, a najbardziej rozbawił nas Japończyk, którego klatkę piersiową zdobił aparat fotograficzny. Swoim szerokim uśmiechem i machnięciem maszyny dał mi do zrozumienia, że pragnie zrobić mi zdjęcie. Cyk, cyk i na jego twarzy zagościł uśmiech nr 5 mówiący 'dziękuję’. Pół dnia miałam z tego ubaw!
Powracając do sukienki, o którą dostałam już kilka pytań, to jest ona znaleziona w lokalnym butiku. Czasami chcąc wyszukać perełek przeglądasz strony internetowe dobrze znanych sieciówek, a zapominasz o tym, co może skrywać butik za rogiem Twojego domu. Moją sukienkę Cocomore znajdziesz tutaj.
A jak Wam podoba się ta stylizacja?
SUKIENKA / DRESS – COCOMORE tutaj
BUTY / SHOES – CZASNABUTY.PL
TORBA / BAG – TOUS
KURTKA / JACKET – ZARA
ZEGAREK / WATCH – TOUS
WIANEK / WREATH – KWIATY SĄ PIĘKNE tutaj
BRANSOLETKA/ BRACELET – MOONBERG JEWELRY tutaj
(15% rabat na hasło: pukkalifestyle)