Ahoj głodomory! Co jakiś czas wrzucam na instagram zdjęcie tego, co stworzę w kuchni. Nie ukrywam, że jak mam dłuższą chwilę to lubię wymyślać różne nowe potrawy, przekąski, słodkości. Ostatnio angażuję do tego nawet moją Polcię, bo widzę ile radości jej to sprawia! ( Zresztą mi też ). Ostatnio stworzyłyśmy pysznego omleta 🙂
Na co dzień w ferworze zadań, obowiązków i wszelkich działań mniej lub bardziej zaplanowanych mam swoje obiadowe 'asy’ w rękawie. Sprawdzone, proste, szybkie i przede wszystkim smaczne. Właściwie to pierwszy wpis z kuchni, w którym pokażę Wam moją makaronową mozaikę.
Co jest wyjątkowe w moim nieprzepisie to fakt, że wykorzystałam tutaj zaledwie 5 składników, które na dobrą sprawę można upolować w 1 sklepie! Czas wykonania to maksymalnie 30 minut – ja już mam taką wprawę, że mieszczę się momentami w 25! Jak to mówią, praktyka czyni mistrza. Nie ma co ukrywać,że w codziennej bieganinie takie posiłkowe must-eat’y są na wagę złota 🙂
SKŁADNIKI:
1. Pierś z kurczaka (ja wykorzystałam około 40 dkg)
2. Szpinak (w liściach – ok. 30 dkg)
3. Suszone pomidory (1/3 słoiczka)
4. Śmietanka 12% (ok. 3/4 małego kartonika)
5. Makaron – uwielbiamy makaron szpinakowy z czosnkiem, ale myślę, że przy wyborze makaronu można kierować się własnymi preferencjami.
Główną rolę gra tu organizacja. Ja już mam swoją taktykę. Najpierw rozgrzewam obie patelnie i daję odrobinę oleju lub masełka. Gotuję wodę w czajniku na makaron, by działać szybciej. A więc trzy kółeczka na płycie na czerwono! Gdy woda gotuje się na makaron, a patelnie się grzeją, ja już myję pierś z kurczaka i zabieram się do jej krojenia.
Wrzucam makaron do wody, a pierś na patelnię.
Szpinak wrzucam na drugą patelnię i co jakiś czas doglądam, mieszam. Wlewam do szpinaku śmietankę. Ważne, by zamieszać makaron i pilnować mięska, aby w tej dziczy działania się zbyt mocno nie zarumieniło 🙂
Jak wszystko ma już miejsce na płycie grzewczej, ja zabieram się za krojenie pomidorów. Sugeruję, by każdy przygotował taką ilość, jaką lubi. U nas zawsze jest tak, że więcej zjem ja niż Wojti.
Przygotowania mają się ku końcowi 🙂 Przekładam szpinak na patelnię z mięsem. Mieszam i w razie potrzeby można dolać jeszcze śmietanki. W międzyczasie odcedzam makaron, który gotuje się około 8-10 minutek.
Na sam koniec na patelni lądują pomidory oraz makaron. Całość mieszam i trzymam na patelni przez około 3 minuty.
To danie ze szpinakiem je nawet Pola 🙂
Na koniec dodaję jeszcze listki bazylii, a czasami posypujemy startym parmezanem lub płatkami migdałów.
Chciałoby się się rzec – piece of cake, czyli bułka z masłem 🙂 Swoim nieprzepisem chciałam Was wraz z Fithią zachęcić do udziału w konkursie, gdzie do wygrania są nie lada nagrody, m.in. najnowocześniejszy robot kuchenny Thermomix, ręczne blendery kuchenne oraz zestawy produktów Fithia.
Możesz gotować, piec lub podać na zimno! Najważniejsze, żeby użyć dowolnego produktu Fithia, stworzyć posiłek (w 30 minut) z maksymalnie 5 składników i dodać swoje zgłoszenie na www.smakwyzwolony.pl TUTAJ.
Konkurs trwa do 15 grudnia, więc może jeszcze uda Wam się wygrać prezent na Gwiazdkę 🙂 Wpadajcie na www.smakwyzwolony.pl i dodawajcie swoje nieprzepisy. Ja już tam zajrzałam i nie omieszkam wykorzystać niektórych sugestii u siebie w domu.
#smakwyzwolony
#smakwyzwolonykonkurs
@nieprzepisy.pl