Mam dzisiaj dla Was niezwykłą sesje, bo z pomysłem na Halloweenowy look! To było dla nas nie lada wyzwanie, ponieważ pierwszy raz występujemy w takiej roli – mam nadzieję, że Was zaskoczymy!
Jak się okazuje do stylizacji Halloweenowej mogą wystarczyć ubrania, które na co dzień trzymamy w szafie plus fajny i ciekawy makijaż 🙂 Do tego przygotowywaliśmy się około tydzień szukając inspiracji na fajny make – up i tutaj w roli makijażystki nie mogło zabraknąć mojej przezdolnej Angeliki, którą oznaczyłam Wam na instagramie (bardzo zdolna wizażystka). Wykonanie makijażu Bartka trwało około godzinę, natomiast mojego 1,5 godziny! Moją głowę zdobi przepiękny jesienny wianek zrobiony specjalnie na tę sesję zdjęciowa.
Do tego nasza szalona fotografka Estera, która dodatkowo wpadła na pomysł scenerii w opuszczonym pałacu w Klecewie, za którym stoi dość smutna legenda. Chodzą słuchy, że tam nawet straszy!
„Na granicy parku znajduje się dawny cmentarz dworski z grobowcem rodzinnym. W grobowcu ma być pochowana córka właściciela sprzed II wojny z Rosenberga – Alfreda. Wiążą się z tym dwa podania, jedno że utonęła jako 10-letnia dziewczynka w jeziorze podczas kąpieli, druga że kiedy zaszła w ciążę, a ojciec nie zgodził się na ślub z ukochanym, popełniła samobójstwo. Po przeciwnej stronie jeziora stoi posąg zbrojnej kobiety z tarczą, na której jest wizerunek mitologicznej meduzy. Posąg ten miał powstać dla uczczenia nieszczęsnej Alfredy. Według legendy nad jeziorem ma straszyć jej duch”.
Jak Wam się podoba nasza upiorna stylizacja? Pola oceniła nasze makijaże na inspirację bajką „Coco”, znacie ją?