Dziś mnie wzięło na poważne wspomnienia!
Jako, że sezon studniówkowy i karnawałowy trwa, to odkopałam swoje zdjęcie z 2006 roku – wówczas ja miałam swoją pierwszą tak ważną życiową imprezę! Jesteście ciekawi jak wtedy wyglądałam? Jak dobrze liczę, było to 12 lat temu!
Już drugi lub trzeci rok z rzędu dostaję zdjęcia ze studniówek od moich Absolwentów z gimnazjum. Cudownie jest patrzeć jak dojrzeli i wypięknieli – takie wiadomości powodują, że serce mi się dosłownie rozpływa, a oczy radują! Niektórzy stawiają na klasykę w zachowując klasyczne fasony w czarnych i granatowych odcieniach, ale nie brakuje szaleństw jak przyjrzymy się studniówkowym galeriom.
Co innego Bale Karnawałowe, gdzie z kolorystką to niesamowita trzęsienie ziemi. Ja chciałam Wam przedstawić dwie sukienki polskiej marki EMOI, która ma swój butik w sąsiedniej miejscowości – Grudziądzu. Dużym plusem marki jest to, że każda z Was niezależnie od wieku znajdzie tam sukienkę dosłownie na każdą okazję.
Ja nie mogąc zdecydować się na jedna sukienkę, wybrałam dwie zupełnie inne. Szmaragdowa, bardzo elegancka, idealna na wyjątkową okazję – a takich nam nie brak. Bardzo zwraca na siebie zadziorny rozporek, który wysmukla sylwetkę. Znajdziesz ją TUTAJ.
Druga sukienka jest również elegancka, ale zupełnie inna. Piękna chabrowa, welurowa kreacja zdecydowanie spowoduje, że poczujesz się wyjątkowo. Pięknie układa się w tańcu i ma dość bezpieczną długość, na pewno będziesz czuła się komfortowo! Ja jestem nią zachwycona!
Dostępna TUTAJ
Na sam koniec mam dla Was mój LOOK ze studniówki 2006.
Dużo się zmieniłam? (12 lat różnicy)
A Wy pamiętacie swoje kreacje ?