
Ahoj!
Właśnie zdałam sobie sprawę, że już długi czas nie dodałam posta ze stylizacją. Końcówka roku szkolnego mega mnie pochłonęła, a ja włąściwie przestałam odwiedzać szkołę z ostatnim dniem czerwca, więc jak nie praca szkolna to z Bartkiem wymyślamy sobie kolejne nowe działania.
A tak serio mega pochłania nas mieszkanie, w którym od ogółu trzeba już zająć się szczegółami i to spędza nam sen z powiek. Ale dobra wiadomość jest taka, że większość decyzji podjęta – tak mi się wydaje. Bartek to już nawet nie chce ze mną rozmawiać na temat kolorów – haha! Mówi, jak wybierzesz, będzie ładnie!
Dopiero do mnie teraz dociera, że jutro o tej porze będziemy już moment przed wakacjami, które zaplanowaliśmy w sumie nie tak dawno obliczając, czy starczy budżetu – a wiadomo z gumy nie jest. Na szczescie udało się wyskubac ostatnie zaskórniaki i leeeeeeecimy! jeszcze zostało nam spakować się – ale mam nadzieję, że pójdzie sprawnie 🙂
Stylówka dzisiaj wygodna i w sam raz na zwiedzanie – spódnica zwiewna, bluzka z odkrytymi plecami i płaskie buty. Wygodne obuwie na przemierzanie kilometrów to podstawa. By niczego nie zapomnieć na wyjazd zawsze sporządzam listę. W tym roku jej nie mam – mam nadzieję, że nie będę tego żałować 🙂
SPÓDNICA – BELETTE tutaj
BLUZKA – BELETTE tutaj
BUTY i TOREBKA – MELISSA (eobuwie)