Dzisiaj przychodzę do Was z postem pielęgnacyjnym, w którym chciałabym się skupić na kolagenie, odpowiadającym  za elastyczność, jędrność i gęstość naszej skóry. To dzięki niemu komórki odnawiają się, ale niestety im dojrzalsze jesteśmy, tym mamy mniejszą zdolność do jego naturalnej produkcji. 

Kolagen nazywany jest też białkiem młodości, który jest jednym z głównych składników tkanki łącznej, a białko to z kolei stanowi 30% wszystkich białek ludzkich. Stąd nie ma wątpliwości, jak bardzo trzeba dbać o jego odpowiednią zawartość w naszym organizmie, by utrzymać skórę młodą i jędrną jak najdłużej. Wiadomo, że każda z nas z wiekiem zauważa pojawiające się nieubłaganie zmarszczki, ale są sposoby by ten proces wstrzymać, lub przesunąć w czasie. 

Z wiekiem włókna kolagenowe obumierają, ich naturalna produkcja zwalnia, a ten proces  zaczyna się już w okolicach 26 roku życia! Ja w czerwcu skończę 33 lata, więc już od dłuższego czasu poszukuję kosmetyków, które pomogą mi zadbać o kondycję skóry. Nie ukrywam, że o twarz dbamy zwykle najbardziej, ale nie powinnyśmy zapominać o pozostałych częściach ciała, czy też włosach. 

Jedna ampułka na wieczór

Ostatnio testowałam nowość od AVON – ANEW Odmładzająca kuracja do twarzy (dostępne tutaj) w ampułkach, które przywracają skórze sprężystość. To nowa przełomowa technologia, której jeszcze nie było na rynku. Główną rolę odgrywa tutaj protinol, który pomaga reaktywować produkcję dwóch typów kolagenu dla natychmiastowych efektów. Po 1 ampułce skóra jest wygładzona i świeża, po 3 ampułkach skóra odzyskuje młodszy i zdrowszy wygląd, po 7 ampułkach skóra wygląda na zdecydowanie jędrniejszą, bardziej elastyczną, a zmarszczki zostają wygładzone. Dla efektu jędrniejszej ( to od razu zauważyłam u siebie) i bardziej elastycznej skóry pomaga przywrócić poziom kolagenu sprzed 7 lat w 7dni. Efektem ma być elastyczna, gładka, jędrna skóra z wygładzonymi zmarszczkami. 

Stosowałam ampułki codziennie wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy. Produkt ma przyjemna, żelową, bezwonną konsystencję. Należy go wmasować w skórę twarzy i szyi. Ampułki stosowałam wraz z kremem do oczu, który ma dwie różne konsystencje. Krem nakładałam pod oczy, natomiast żel na powiekę – tutaj powiem Wam, że żel działał kojąco. Podejrzewam, że jeszcze przyjemniejszy efekt uzyskamy, po nałożeniu produktów po wcześniejszym ich schłodzeniu. Same dobrze wiemy jak bardzo zmęczone po całym dniu potrafią być nasze oczy. 

W każdej pielęgnacji ważna jest przede wszystkim systematyczność i konsekwencja. Kuracja siedmiodniowa to wystarczający czas, by zauważyć zmiany. Dodatkowo zachęcam Was do wypróbowania produktu – tutaj

Jestem ciekawa jakie zmiany Wy zauważycie na swojej skórze i po jakim czasie, być może już po 3-4 dniach. Produkty są już dostępne w najnowszym katalogu AVON, więc czekam teraz na Wasze odczucia i spostrzeżenia.