Coraz więcej z nas dba o siebie i jest świadoma swojego ciała, dążymy do tego by czuć się ze sobą jak najlepiej. W zdrowym ciele zdrowy duch – to prawda! Nawet zauważyłam, że sporo moich znajomych zamiast konkretnych prezentów z okazji np. Walentynek, Dnia Kobiet, czy Dnia Matki wybiera karnet na siłownię lub bon na zabiegi pięlęgnacyjno – urodowe. I cudownie – inwestycja w siebie to najlepsza inwestycja. Bywa jednak tak, że mamy obawy przed pewnymi zabiegami – mam tu na myśli, to co dla nas nowe. Nowe sytuacje, tak jak zapoznanie z nowymi ludźmi, czy przybycie w nowe dla nas miejsce nas stresują – to ludzkie i normalne. Ja chciałam Was dzisiaj zaprzyjaźnić z zabiegiem LPG, a za jakiś czas mam dla Was post o depilacji laserowej, o którą też pojawia się wiele pytań.
LPG to nic innego jak 100% naturalnych zabiegów stymulacji tkanek służących naszej urodzie i zdrowiu. Regularne zabiegi (w każdym przypadku liczba takich zabiegów jest inna, gdyż jesteśmy zupełnie różne i organizm potrzebuje innej stymulacji) pomagają wymodelować naszą sylwetkę i skutecznie ujędrnić skórę. Zabiegi sprzyjają pozbyciu się cellulitu, a z tym próbuje uporać się niemalże każda z nas – nawet ja! Wydawałoby się, że jestem szczupła, więc nie mam cellulitu – bzdura! Mam.
Cellulit znany pod nazwą pomarańczowej skórki to nierównomiernie rozmieszczony tłuszcz i można go najczęściej spotkać na brzuchu, pośladkach, przedramionach i biodrach – w miejscach, gdzie tej tkanki tłuszczowej jest najwięcej.
Są trzy rodzaje cellulitu:
* wodny (wynik nieprawdłowego przepływu krwi i limfy w tkance łącznej – czesto pojawia się właśnie u kobiet szczupłych,
* tłuszczowy – małe, podskórne grudki
* cyrkulacyjny – twarde, zbite grudki, które mogą powodować ból przy dotykaniu – ten cellulit jest najtrudniejszy do okiełznania.
Zabiegi LPG pomagają zwalczyć cellulit i nadmiar tkanki tłuszczowej, a także wiotkość skóry i twarzy, jak i obrzęki. „Specjalny system zdalnie sterowanych rolek LPG działa na skórę i znajdujące się pod nią komórki tłuszczowe stymulując proces lipolizy (uwalniania tluszczu), produkcji kolagenu i elastyny, skutecznie ujędrniając skórę.”
Zabiegi pomagają również w niwelowaniu linii i zmarszczek, kłopotliwej opuchlizny i cieni wokół oczu, wyszczuplaniu podbródka i udoskonalaniu owalu twarzy.
W moim przypadku jeden zabieg trwa około 50 minut. Przebieram się w specjalny strój do LPG 🙂 Niestety wyglądam w nim tak, że nie mogę Wam tutaj dokładnie zaprezentować, ale jeśli wybierzecie się na zabiegi – same zrozumiecie dlaczego. Za każdym razem założenie tego stroju to nie lada challenge – wciskam go dobre 5 minut, ponieważ jest baaaaaardzo ciasny – już wtedy moje ciało wygląda jędrnie – wszystko jakby bliżej siebie 🙂 No dobra, bez żartów.
Masowane są poszczególne części ciała, leżysz na brzuchu, a później na plecach. „Moc” masażu też nie jest od razu taka silna, osoba wykonująca zabieg wszystko robi z głową. Poznajesz sprzęt, dowiadujesz się, co będzie po kolei wykonywane – możesz czuć się bezpiecznie i zrelaksowana. Bywa tak, że w miejscach, gdzie jest właśnie bardziej nagromadzony cellulit odczuwa się drobny dyskomfort, ale nie jest to mocny ból. To znak, że 'coś’ się dzieje 🙂 W moim przypadku są to okolice bryczesów, natomiast na brzuchu to dla mnie jedynie milutki masaż.
Salon All4Beauty KLIK
Ważne, by decydując się na zabiegi mieć świadomość tego, że chcemy dla siebie jak najlepiej i nie zjadać paczki chipsów bądź sześciu kawałków pizzy w godzinę po zabiegu. Zachęcam Was do zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej – wszystko w komplecie może dać efekty, które same Cię zaskoczą.
Idealnie byłoby udać się do profesjonalnego salonu (mój tutaj All4Beauty) i osobiście zapytać o liczbę i cenę zabiegów. Warto korzystać ze zniżek i promocji, jakie oferują gabinety kosmetyczne. Ja osobiście jestem pod wrażeniem tych zabiegów i efekty juz są zauważalne. Bądźcie ze mną przy kolejnych zabiegach i niedługo wracam z kolejnym takim wpisem 🙂