Hejo!
Jak robiłyśmy te zdjęcia z Esterką to żar lał się dosłownie z nieba, a tu dzisiaj za oknem totalna jesień, co nie zmienia faktu, ze taka stylówka to skarb w szafie. Wiem, ze ta sukienka zrobiła na Was ogromne wrażenie, a i przyznam, że byłam zaczepiana na ulicy w związku z nią, nie wspominając o tym, ile zebrałam pochwał od swoich uczniów w szkole! Przyznam, że te młodsze dzieci są bardziej wylewne i takie szczere! Uwielbiam jak do mnie się przytulają, kiedy tylko pojawię się na ich horyzoncie. Od razu dzień staje się piękniejszy, kiedy czujesz, że na Twój widok innym nie znika uśmiech z twarzy.
To jedna z ostatnich tak letnich stylizacji, co nie oznacza, że można ją wykorzystać na wyjątkową uroczystość i zmienić obuwie. Sukienka jest niezwykle kobieca i zdecydowanie zwraca na siebie uwagę. Lubię jej kolor, bo tutaj można szaleć z dodatkami bez obaw, że przesadzisz. Mam jeszcze dla Was dwie sukienki, które lada dzień pojawią się na blogu – mam nadzieję, że będą to kolejne inspiracje 🙂
