Witajcie 🙂
Nawiązując do zdjęć z dzisiejszego wpisu, które dla Was przygotowałam, chciałam Wam przypomnieć o lokalnych butikach i sklepikach – tam też znajdziemy cudne perełki. Do takiej należy moja nowa szara sukienka maxi – upolowałam ją 10min od domu. Zauważyłam, że w mojej garderobie przybyło kilka nowych ubrań właśnie w kolorze szarym – i to pięknie się składa, gdyż można go łączyć z innymi wariackimi barwami.
W tej stylizacji postawiłam na moją ulubioną kurteczkę – często o nią pytacie – zagościła w mojej szafie już dobry czas temu – więc nie jest to obecna kolekcja, niemniej jednak, myślę, że można na spokojnie znaleźć coś podobnego w atrakcyjnej cenie na kończących się powoli przecenach. Chociaż mam na sobie sukienkę, to postanowiłam nadać jej sportowego = wygodnego look’u zakładając super wygodne njubalans. W tej stylizacji mogę pokazać Wam w końcu pokazać cudną szarą torebeczkę, która mieści najpotrzebniejsze szpargały, a przy tym jest wygodna podczas szybkiego shoppingu z Maluchami 🙂
Mam nadzieję, że nie tylko ja jestem teraz fanką metalicznych tatuaży, które mogą pełnić funkcję biżuterii 🙂
A dla osób szybko się nudzących, to idealne rozwiązanie, ponieważ wytrzymują max tydzień. Pola jest zachwycona tak samo jak ja. Dla mnie wisienką na torcie jest cudowny prezent od męża – srebrny zegarek 🙂
Sukienka/ Dress – VILA
Kurtka/ Jacket – Reserved
Torebka/ Bag – MOHITO
Buty / Sneakers – New Balance
Zegarek/ Watch – TOUS
Bransoletka / Bracelet – Maybeme
Okulary / Sunglasses – BryLove