g1

Ahoj!

Nie było mnie dłuższą chwilę, ponieważ postanowiłam spędzić majówkę w Grecji! Kto był w Grecji, ten wie, że można ją pokochać od pierwszego wejrzenia. To mój trzeci raz w tym cudownym kraju, natomiast pierwszy na lądzie. Jestem absolutnie zachwycona i z chęcią teleportowałabym się tam w jednej sekundzie! Zdjęcia wykonywałam swoim telefonem i mam nadzieję, że chociaż takiej mini fotorelcji uda mi się przekazać piękno tego kraju!

g2

Tym razem to przyjemna lekcja historii przeplatana kulinarnymi pysznościami, słoneczną aurą, lazurem wody i przede wszystkim cudownymi widokami, które miały koniec dopiero tam, dokąd sięga wzrok. I tu chcę stwierdzić, że nie miały one końca.

Akropol ateński nocą dumnie oświetla stolicę Grecji. Po wejściu na wzgórze, jedyne co nasunęło mi się na usta to ‘wow’. Widok oczarował mnie totalnie, mogłabym tu wypisywać same ochy i achy, tak cudownie tam jest. Poranna pora zwiedzania była wręcz idealna i  mimo temperatury 26/27 stopni w ogóle nie odczuwałam nadmiernego słońca. Chyba byłam już tak spragniona ciepła, że nic mi w tej kwestii nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie – byłam zachwycona!

g5

g6

g4

 

g11

g8

g7

g9

g10

Z Akropolu widok na całą panoramę miasta jest absolutnie fenomenalny! Niesamowicie jest zobaczyć w końcu to, o czym tyle razy się uczyło na lekcjach historii. Po tej wycieczce mam ochotę po raz trzeci przeczytać „Mitologię” Jana Parandowskiego.

g12

g13

g15

 

g27

g17

g16

Ateny to przeogromne miasto, więc czeka tam całe mnóstwo atrakcji. Udało mi się załapać na bardzo widowiskową zmianę warty pod parlamentem greckim. Żołnierze służący w Gwardii Prezydenckiej nazywani są ewzonami. Są to mężczyźni wybrani spośród najprzystojniejszych poborowych, a ich zadaniem jest pełnienie straży honorowej  przed Grobem Nieznanego Żołnierza na placu Sindagma oraz przed pałacem prezydenckim. Podczas pełnienia honorowej straży mężczyźni stoją nieruchomo, a zmiana pozycji przysługuje ewzonowi co pół godziny.

g18

g19

Wybierając się na południe Grecji, a mianowicie na Wyspę Pelopsa, kolosalne wrażenie robi Kanał Koryncki – w całości stworzony przez człowieka. Kanał przekopywany był od 602 r. p.n.e, aż do 1893 r. n.e. Kanał skraca drogę statkom z Europy do Afryki oraz na wyspy w okolicach Cypru i Krety.

g38

g37

g35

g36

g40

Wyspa Hydra i Spetses (położone na południe od Półwyspu Argolidzkiego, będącego częścią Peloponezu), obie piękne, choć moje serce skradła ta pierwsza.

Wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju – magiczne, wąskie, urokliwe uliczki, gdzie zabroniony jest ruch kołowy. Nie ma tam żadnych pojazdów, jedyne środki transportu to osły, muły i konie. Każdy zakątek cieszy oko i nie chce się stamtąd wracać!

g39

g41

g42

g44

g45

g46

g47

g50

g51-1

g52

g53

g53-1

g54

Urok Hydry jest jedyny w swoim rodzaju, natomiast na Spetses jest już gwarno, bardziej szaleńczo – zwiedzanie wyspy na skuterze lub quadzie to jedna z wielu atrakcji wyspy.

g57

g56

g55

g58

g59

g60

g61

Najpyszniejsze smoothie jakie kiedykolwiek w życiu piłam!

 

Mykeny, Nafplio oraz winnice w Nemei. Mykeny mówią same za siebie – grobowiec Agamemnona, a także historie, które mamy przypominane w dobrze znanym nam filmie ‘Troja’ (obejrzałam go na pewno 4 razy!)

g82

g78

g79

g81

g80

g84

g83

 

Nafplio niezwykle romantyczne i zdecydowanie włoskie! Miasto to było pierwszą stolicą młodej niepodległej Grecji. Założony przez Wenecjan służył jako gigantyczny fort obronny do patrolowania dostępu od morza i od strony ładu. To urzekające miasto, pełne cudownej roślinności i urokliwych zakątków.

g62

g64

g65

g66

g67

g68

g69

g71

g72

g73

g74

g75

g76

g77

 

Zapomniałam wspomnieć o przepięknej plaży w Tolo. To niewielkie, przyjazne miasteczko, w którym zdecydowanie można odpocząć. Kosztowanie lokalnych przysmaków to niebo dla podniebienia – pyszna wołowina, tradycyjna moussaka, czy souvlaki! Spacer po plaży i kąpiel w błękicie wody to idealny czas na relaks!

g87glo

g20

g21

g23

g22

g24

g31

g26

g32

g29

g33

Zdecydowanie, chcę tam wrócić!