Kochane!

Ostatnio fiolet stał się jakimś obłędem. Mam tu szczególnie na myśli odcienie lilii. Ten kolor króluje dosłownie wszędzie! Moja szafa też nabrała nowych barw i zaraz obok pomarańczu króluje właśnie fiolet. Z ciekawości sprawdziłam, ile jest odcieni koloru fioletowego i jestem zaskoczona, że tak wiele i każdy z nich ma swoją nazwę: ametystowy, fiołkowy, lawendowy, wrzosowy, śliwkowy, jagodowy, purpurowy i nasza cudowna lila.

Ja nie byłabym sobą, gdybym nie chciała Was przekonać do totalnego look’u, a styliści wręcz namawiają, by nosić go (lilę – millennial purple) od stóp do głów. Ja jestem jak najbardziej na tak! To kolor, który genialnie będzie komponował się z jeansami, bielą, czy żółcią.

Przygotowałam Wam dzisiaj jedną stylizację – bazę i zmieniałam nakrycie wierzchnie. Co ciekawe kupiłam je wszystkie na przecenie w Zarze, spodnie kupiłam w cenie regularnej, ale dzisiaj są przecenione. Bluzka w groszki pochodzi z Bershki (zakupiona rok temu). Możesz sama sprawdzić i przekonać się, która stylizacja najbardziej pasowałaby do Ciebie.

W dwóch stylizacjach postawiłam na ulubione mokasynki marki Ryłko (posiadam takie same w kolorze czarnym), natomiast to liliowej ramoneski dobrałam sandałki w kolorze nie odbiegającym od całości. W międzyczasie zmieniałam też torebki – zostając w lekkim wiosenno – letnim trendzie. Mam ze sobą dwa modele okularów, jednak jestem tutaj wierna białym ramkom. Mam wrażenie, że nadają trochę vintage look’u 🙂

DLA KOGO BĘDZIE DOBRY KOLOR FIOLETOWY?

Fiolet przez długi czas był uznawany za trudny w noszeniu. I ja się zgadzam, myśląc podobnie o kolorze pomarańczowym. Nie każdy czuje się w nich dobrze, niemniej jednak naczęściej mówią tak osoby, które nawet nie miały go na sobie. Zawsze zachęcam do próbowania. Ja czuję się w nim zawsze genialnie mając włosy jasne lub ciemne (wiecie, że ja często zmieniam kolor włosów). jeśli boisz się szaleć z tymi ciemniejszymi odcieni, to jest idealny czas na lilię – w sieciówkach jest mnóstwo propozycji w przystępnych cenach!

Klasyka połączeń to FIOLET + BIEL, lila plus szarość lub beż.

Można zaszaleć z zielenią lub żółcią / musztardą.

Ja jestem tak zwariowana, że z chęcią połączę FIOLET z pomarańczą, czy błękitem.

Który z moich zestawów podoba Ci się najbardziej?