Dziś mam dla Was czarno – białą stylówkę. Zawsze jak tylko dodam zdjęcia w takiej fryzurze, mówicie, że odejmuje mi lat! Coś w tym jest – rzeczywiście czuje się niej jak dziewczyneczka. Sama uwielbiam czesać Polcię w takie warkocze! Żałuję, że sama sobie nie potrafię ich zrobić.
Czarno białe body idealnie pasują do czarnych spodni. Look luźny, ale z pazurem. Uwagę zwracają sandały, które przyznam są bardzo wygodne. Wielokrotnie pytacie mnie o torebkę – to Sabrina Pilewicz. Przyznam, że to moja ulubiona torebka. Ma wielkość, która jest w sam raz na szybkie wypady do miasta, pomieści to co potrzeba i kolor jest na tyle uniwersalny, że pasuje niemalże do wszystkiego. Noszę ja prawie codziennie, a ciągle wygląda jak nowa!
