Witam Was baaaardzo wiosennie 🙂
Uwielbiam ten czas, kiedy w końcu można wypełznąć na zewnątrz! Śmiech i radość, zabawa w 'benka’ – jeszcze do niedawna Pola tak nazywała popularnie znaną zabawę w 'berka’ – zawsze to jakaś odskocznia od domowych Tajnych Agentek. Ostatnio jak zwróciłam się do Poli jej imieniem, zwróciła mi uwagę zachowując kamienną twarz, że bawi się z Matyldą w Tajne Agentki i nie ma na imię Pola. Moja mina bezcenna.
Także na dniach będziemy malować klasy na chodniku, zaopatrzymy się w rolki oraz bardziej zaawansowany rower i działamy w terenie. Mamy już gumę do skakania, więc będę musiała sięgnąć pamięcią do moich lat wczesnej młodości. Pierwsze próby w domowym zaciszu już za nami. Szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać gry w sznura lub w kosza! Rodzinne gry zespołowe na pewno opanujemy do perfekcji. Jestem ciekawa kto z Was spędzał pół dnia na trzepaku, do tego grając w 'ślepca’? Jaaaaa!
Filip póki co jest mistrzem brojenia i grandzenia, jednak w tym wszystkim jest tak okrutnie uroczy, że mam zazwyczaj uśmiech na twarzy podczas jego poznawczych działań. Tabula rasa się zapełnia, oby była bardzo kolorowa 🙂
Uściski, pozostawiam Was ze zdjęciami 🙂
MAMA
TOP – EMILIEATELIER tutaj
BOTTOM – HM
SHOES – DEEZEE tutaj
BAG / WATCH – TOUS
POLA
BLOUSE – PROJECT MESS tutaj
TROUSERS – HM
SHOES – MRUGAŁA tutaj
FILIP
JACKET & SCARF – ZARA
HAT – HM
BOOTS – MRUGAŁA